To mi przypomina taką anegdotkę:"Strażnik na warcie w Auschwitzu pociąga nosem i zagaduje kolegę:- Coś tu czuć karmelkami, Hans...- A, bo dzisiaj palimy cukrzyków".
To mi przypomina taką anegdotkę:
OdpowiedzUsuń"Strażnik na warcie w Auschwitzu pociąga nosem i zagaduje kolegę:
- Coś tu czuć karmelkami, Hans...
- A, bo dzisiaj palimy cukrzyków".