Plebs musi wiedzieć gdzie jego miejsce.
Zgodnie z odwieczną, świecką tradycją, z okazji trzysetnego imprompta (niejako połączonego z rocznicą istnienia Korpusów Gwiazdowych która bez zgiełku upłynęła trzy dni temu) czytelnicy obdarzani są magicznym medalem. Tym razem jest to:
...który raz dziennie pozwala na zignorowanie całkowicie uzasadnionego zarzutu. Użyteczna sprawa.
A autor nie ma w sumie nic szczególnie ciekawego do powiedzenia. Może co najwyżej uśmiechnąć się do wszystkich ludzi którzy lubią Imprompty i tych którzy w mniejszym lub większym stopniu przyczynili się do ich powstania i rozwoju. Autor nie będzie podawał nazwisk z powodu programu ochrony świadków, ale oni wiedzą o kogo chodzi .
:)
OdpowiedzUsuńGra.
OdpowiedzUsuńTu luje.
sto!
OdpowiedzUsuń