jeej, grubość tego kota jest pjenkna<3a kot Schroedingera to też musiał zgłodnieć w tym pudle...
Bo ja wiem? Skoro żywy kot się nie martwi, to martwy chyba się nie żywi.
Jego powierzchnia była tak imponująca, że całe korpusy gwiazdowe mogłyby go głaskać w tym samym momencie. Kota, nie Hennecka.
jeej, grubość tego kota jest pjenkna<3
OdpowiedzUsuńa kot Schroedingera to też musiał zgłodnieć w tym pudle...
Bo ja wiem? Skoro żywy kot się nie martwi, to martwy chyba się nie żywi.
UsuńJego powierzchnia była tak imponująca, że całe korpusy gwiazdowe mogłyby go głaskać w tym samym momencie. Kota, nie Hennecka.
OdpowiedzUsuń